Mały Odkrywca Przyrody

Zdaje się, że w dzisiejszych czasach nasza wiedza zaszła już tak daleko, że nikomu nie trzeba tłumaczyć pozytywnego wpływu kontaktu z naturą na dzieci i dorosłych.
Dlatego nie będę w tym miejscu przytaczała wypowiedzi naukowców i psychologów, aby przekonać was o konieczności wychodzenia z domu. 

Myślę, że szczególnie ostatnio, kiedy z konieczności spędzamy więcej czasu w czterech ścianach, wszyscy zaczęli jeszcze bardziej doceniać możliwość przebywania wśród zieleni i wykorzystują każdą okazję, aby wyjechać za miasto lub pójść do parku.

Za każdym razem kiedy jestem z dziećmi na dworze zdumiewa mnie ich zachwyt małymi rzeczami. Pretekstem do świętowania jest spotkanie żuka na ścieżce, a koncert żab w stawie zapiera dech w piersiach. Czy to nie wspaniałe?

Wykorzystajmy tę ciekawość świata, aby nauczyć dzieci uważności, pogłębić wiedzę o przyrodzie i naszym otoczeniu  oraz otworzyć się na świat wszystkimi zmysłami!

Wiem też, że są maluchy, które trzeba nieco zmotywować do postawienia kolejnego kroku na leśnej ścieżce. Mam nadzieję, że aktywność, którą dzisiaj proponuję, ułatwi to zadanie wielu rodzicom.

Proponuję stworzyć własny "Dziennik Odkrywcy Przyrody". 



Taki dziennik dziecko może zabierać ze sobą na wycieczki za miasto, ale również na spacer przy domu. My swój uzupełniałyśmy zarówno w lesie, Arboretum Leśnym im. prof. Stefana Białoboka w Stradomii, jak i na pobliskim skwerku. 
Jest on też świetną zabawą dla dzieci w różnym wieku, sama chętnie przyłączałam się do niektórych zabaw ;)

Ponieważ wiem, że nie każdy ma czas i pomysły do stworzenia zadań w podobnym zeszycie, zamieszczam do pobrania ten, który sama zrobiłam. 

Będę zachwycona jeśli się wam przyda. Z przyjemnością zobaczę jak uzupełniliście swoje dzienniki, koniecznie oznaczajcie mnie w postach!

Dziennik po wydrukowaniu należy pociąć i przykleić poszczególne zadania na kartkach kupnego lub własnoręcznie przygotowanego zeszytu. 

Ja nasz zrobiłam w formie harmonijki z kartek brystolu, ale możecie też po prostu wykorzystać kartki z bloku technicznego, w których zrobicie dziurkaczem otwory i zwiążecie na grzbiecie sznurkiem lub tasiemką.

Dodatkowo przydadzą się:

- kolorowe kredki (najlepiej suche pastele lub kredki świecowe),
- wata,
- trochę cienkiej bibuły,
- nożyczki,
- klej,
- taśma do wklejania prac do zeszytu, my użyłyśmy washi tape.

Zawsze też zabieramy ze sobą lupę, aby Łucja mogła się bliżej przyjrzeć listkom, robaczkom czy innym skarbom ;)













































Tak zabawa wyglądała u nas. Teraz wasza kolej! :)




Komentarze

Śledź nas na Instagramie!

Copyright © Zabawy Lotty