Lody w trzech smakach czyli ciastolina DIY

Pamiętam z dzieciństwa, że latem po miejskich ulicach jeździł kolorowy samochód, pełen lodów w różnych smakach. Lody te wcale nie były "hand made", ani "z samych naturalnych składników". Były to lody pakowane w dużych ilościach do kartonowych pudełek. Takie miniatury popularnych, mroźnych deserów, w ilościach hurtowych. Co to była za radość, kiedy rodzice wciskali w rękę kilka złotych i pozwalali zatrzymać furgonetkę, którą było słychać z daleka, dzięki charakterystycznej melodyjce nadawanej przez megafon.

Czasy się zmieniły, a upodobania dzieci pozostają te same. Jeśli lato i wakacje to lody. Kropka.

Tak więc dzisiaj pozostawiam was z pomysłem na zabawę rodem z najlepszych wakacyjnych wspomnień.


Potrzebne będą:

- mąka pszenna,
- sól,
- woda,
- olej słonecznikowy lub rzepakowy,
- proszek do pieczenia (chyba, że posiadacie tzw. cream of tartar)
- opakowanie budyniu waniliowego bez cukru (smak waniliowy),
- zielony barwnik spożywczy i naturalny olejek miętowy (smak miętowy),
- kurkuma i naturalny olejek pomarańczowy (smak pomarańczowy).

Dla utworzenia ciastoliny na lody o smakach miętowym i pomarańczowym należy umieścić po 1 szklance mąki, 1 szklance wody wymieszanej z wybranym barwnikiem i olejkiem zapachowym, 1/2 szklanki soli, pół łyżki oleju oraz pół łyżki proszku do pieczenia w garnku. Podgrzewać na średnim ogniu, ciągle mieszając drewnianą łyżką aż do uzyskania konsystencji ciastoliny.

Żeby stworzyć "smak" waniliowy należy w powyższym przepisie zastąpić pół szklanki mąki opakowaniem budyniu waniliowego. Nie potrzeba dodawać żadnych olejków ani barwników, ponieważ budyń całkowicie wystarczy, aby uzyskać zadowalający efekt.

Po ostygnięciu ciastoliny zaaranżowałam dla dzieci lodziarnię wraz z foremkami ze sklepu Tiger (podobne można kupić w Ikea), łyżkami do lodów oraz posypkami w formie kaszy jaglanej i nasion chia.






Niezwykle ważne jest, że wszystkie składniki są bezpieczne do spożycia (choć nie gwarantuję smaku ;)), więc zabawa nadaje się również dla maluchów, które lubią czasami brać różne rzeczy do buzi.


Moje dzieci zajęły się swoją "lodziarnią" na dwie godziny! Bez przerwy!




Komentarze

Prześlij komentarz

Śledź nas na Instagramie!

Copyright © Zabawy Lotty